Mało kto przechadzając się ulicami, zastanawia się, czym są metalowe koła potocznie zwane „studzienkami”. Przywykliśmy do ich widoku, ich obecność nas nie dziwi, nie robi na nas wrażenia, nie ciekawi. Nazywając rzeczy po imieniu, ustalmy, że są to skrzynki do zasuw, a nie żadne studzienki. Zauważamy je najczęściej, dopiero kiedy są zapadnięte. Jazda samochodem po asfalcie pełnym wgłębień wokół takich skrzynek to prawdziwy wyczyn. Najczęściej jeździmy slalomem, mijając wgłębienia raz z prawej, raz z lewej strony, ale zdarza się nam również przejeżdżać ponad nimi. Skrzynki do zasuw wykonane są najczęściej z żeliwa szarego, bitumizowanego. Przeznaczone są do armatury do przyłączy domowych lub do hydrantów podziemnych. Ich średnica waha się od około 90 cm do ponad 400 cm, w zależności, do czego są wykorzystywane. Ponadto takie skrzynki występują w wersjach sztywnych lub teleskopowych. Przeciętny Polak nie ma możliwości zakupu takiej skrzynki na własność, wyłączność w ich zakupie mają tylko wyspecjalizowane firmy budowlane posiadające certyfikat.