Na producentach samochodów stwierdzających wadę fabryczną związaną z bezpieczeństwem jazdy ciąży obowiązek powiadomienia o tym fakcie właścicieli, jak również zgłosić taką rzecz do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, aby zapobiec ewentualnym poważniejszym awariom na drodze. Płonące BMW to problem znikomy, ale marka słynąca z priorytetowego podchodzenia do kwestii bezpieczeństwa, zdecydowała się na globalną akcję techniczną, która też do naszego kraju i uczestniczyć w niej będzie blisko dwadzieścia tysięcy samochodów z silnikami wysokoprężnymi. Usterki nie dopatrzono się podczas rygorystycznych badań jakościowych, dlatego teraz jej wyeliminowaniem zajmą się autoryzowane stacje obsługi. Płonące BMW to sytuacja, której wolelibyśmy za wszelką cenę uniknąć na drodze, ryzyko jest małe, a całkowicie je usuniemy, dzięki wizycie w licencjonowanym punkcie naprawczym. W pierwszej kolejności podczas odwiedzin warsztatu kontrolowany jest moduł recyrkulacji spalin, w przypadku nieszczelności jest wymieniany.